Zgodnie z rozporządzeniem Światowej Organizacji Zdrowia każdy człowiek ma prawo do otrzymania opieki medycznej niezależnie od swoich możliwości finansowych.
W wielu krajach istnieją dwie podstawowe formy opieki medycznej: państwowa i prywatna, a w niektórych krajach występuje także prywatno-państwowa. W Ukrainie dominuje państwowa forma opieki medycznej dostępna dla wszystkich, ale posiadająca ograniczone zasoby finansowe. Paralelnie rozwija się prywatna medycyna, która dostępna jest dla zamożniejszych chorych. Według oceny badawczego centrum Solomonov-Group, na «prywaciarzy» przypada ok. 0,2% rynku ochrony zdrowia. Rzecz nawet nie w tym, że medycynę uważa się za jedną z najbardziej kapitałochłonnych stref biznesu z powolną opłacalnością, główny problem to prawo. Chodzi tu przede wszystkim o znany 49 art. Konstytucji Ukrainy, który mówi o tym, że opieka medyczna w Ukrainie jest bezpłatna. Natomiast o prywatnej służbie zdrowia mówi ustawa „O ochronie praw konsumenta” i zaznacza się, że jest to usługa, która automatycznie przewiduje wydanie konsumentowi (w tym przypadku pacjentowi) kuponu gwarancyjnego. W takim wypadku medyków przyrównują do szewców, zegarmistrzów, czy specjalistów od naprawy sprzętu. A cóż w naszym obwodowym centrum proponują medycy? W życiu zawsze mamy możliwość wyboru, ale w chwilach, kiedy siła wyższa zmusza nas do operatywnego działania, ponieważ od tego zależy życie człowieka, wzywamy i państwową karetkę pogotowia i prywatną pomoc medyczną «Таras»…. I co dalej?
Teraz najciekawsze. Spróbujemy rozwiązać dylemat — kogo warto wezwać, kto szybciej przyjedzie i udzieli specjalistycznej pomocy? Kontynuując temat przedostatniego numeru o prozie życia pogotowia ratunkowego, przeprowadziliśmy rozmowę z zastępcą dyrektora prywatnego pogotowia ratunkowego «Таras», Iwanną Fedorczuk, która powiedziała nam, że niosą pomoc mieszkańcom Łucka od 14 grudnia 1996 roku. W odróżnieniu od państwowego pogotowia ratunkowego, gdzie z niezrozumiałych przyczyn zlikwidowano lekarskie zespoły wyjazdowe, w «Таrasie» ten podział istnieje. Funkcjonuje reanimacyjny, pediatryczny i terapeutyczny zespół lekarski. Zrozumiałe jest, że takie podejście sprzyja najlepszemu i najszybszemu niesieniu pomocy mieszkańcom Łucka, którzy jej potrzebują. Jednak tego rodzaju usługi nie należą do najtańszych, koszt wezwania zespołu reanimacyjnego to 350UAH, pediatrycznego — 250UAH, terapeutycznego — 300UAH. Statystyka wezwań świadczy o tym, że najczęściej pomocy potrzebują osoby z chorobami układu sercowo-naczyniowego. Każdy zgodzi się z tym, że i cena wezwania pogotowia ratunkowego i ceny leków dla chorych z tej kategorii są wysokie.
Odpowiednio wyposażone karetki pogotowia to także logiczna kontynuacja pierwszego zapytania, ponieważ hospitalizacji chorego i dowiezieniu go do szpitala pomaga odpowiednia specjalistyczna aparatura, którą powinni mieć przy sobie lekarze. Jak poinformowała nas Iwanna Fedorczuk, posiadają oni kardiomonitor, respirator, defibrylator i nosze. Jednak państwowe pogotowie ratunkowe posiada oprócz tego specjalne sztywne nosze, gorset, kołnierz ortopedyczny potrzebny dla pacjentów z urazami odcinka szyjnego kręgosłupa, szyny – sztywne, miękkie z rzepami, które można nałożyć na jakąkolwiek część kończyny, pulsoksymetr dla chorych, podłączonych do respiratora. Poza tym, technicznie przygotowany personel może przeprowadzić kateteryzację głównych naczyń i infuzję doszpikową. A zatem, oprzyrządowanie państwowego pogotowia ratunkowego zdecydowanie wygrywa z oprzyrządowaniem i wyposażeniem prywatnego «Tarasa».
Analizując odpowiedzi przeciętnych mieszkańców Łucka, którym zdarzyło się skorzystać z usług prywatnego pogotowia ratunkowego, można zauważyć, że wypowiedzi są dość rozbieżne, od bardzo pozytywnych reakcji, do negatywnych opinii, np.:
Wiktor, 45 lat: «Zdarzyło mi się ostatnio być świadkiem tego, jak zespół medyczny «Tarasa», mówiąc obrazowo, „załadował” pacjenta na nosze głową w dół, mimo, iż pacjent ucierpiał w wypadku drogowym. A, być może, miał on uszkodzony kręgosłup, potrzebne było dokładne usztywnienie ciała, a medycy niedbale położyli poszkodowanego na nosze?»;
Łarysa, 56 lat: «Zachorował wnuk, miał wysoką gorączkę, wezwałam «Taras», a mi mówią, że wezwanie bez medykamentów kosztuje 250 UAH. Jak to tak, w koszty powinny wchodzić również leki, nie tylko sam przyjazd karetki»;
Wiktoria, 29 lat: «Zachorował mój trzymiesięczny syn, zespół pogotowia ratunkowego z «Tarasa» przyjechał bardzo szybko i zawieźli nas do Obwodowego Szpitala Dziecięcego. Jestem im wdzięczna za skuteczną pomoc»;
Opinie dotyczące pracy prywatnego pogotowia ratunkowego są kontrastowe, tak jak opinie na temat działalności jakiejkolwiek struktury. Jedni są przekonani, że jest to tylko wyłudzanie pieniędzy, inni widzą gwarancję jakości. Chałtura, czy nie, wierzyć, czy nie wierzyć — kwestia wyboru.
W pracy «Tarasa» jest także wiele plusów, a dokładnie: w lipcu 2010 roku wprowadzono zniżki dla emerytów na 100 UAH, w ofercie pojawił się transport chorego na terenie całej Ukrainy, a także poza granice kraju (zwłaszcza do Polski i na Białoruś), istnieje także wspomniana wcześniej specjalizacja lekarskich zespołów wyjazdowych. Jak poinformowała nas Iwanna Fedorczuk, mają oni ściśle opracowane kryteria doboru personelu medycznego, dlatego uformował się już zgodny, stabilny i wysokiej klasy zespół specjalistów.