„Kurka Wodna” lub Niezwykły spektakl w Łucku
Artykuły

12 października w Wołyńskim Obwodowym Teatrze Lalek odbyło się niezwykłe przedstawienie. Aktorzy charkowskiego teatru „Arabeski” przyjechali do Łucka, żeby zaprezentować wspólny polsko-ukraiński projekt teatralny „Blacha Mucha”.

Przed spektaklem udało się nam porozmawiać z kierownikiem teatru „Arabeski” Switłaną Oleszko. Jak powiedziała pani Switłana, prace nad projektem trwały w Charkowie. Do tego miasta, z Polski i Ukrainy przyjechali reżyserzy, aktorzy i muzycy, aby w ciągu półtora miesiąca, pracować nad tekstami dramatów Stanisława Ignacego Witkiewicza – ekstrawaganckiego i zagadkowego polskiego pisarza. Projekt teatralny „Blacha Mucha” powstał na podstawie jego sześciu utworów.

„Cały polsko-ukraiński zespół pracował nad spektaklem. Wybranych było sześć odcinków z każdego dramatu i w końcu powstał spektakl, który trwa aż przez dwa dni, czyli dwa wieczory,” – powiedziała reżyser Switłana Oleszko.

Aktor i wokalista ukraińskiej grupy rockowej „Mertwyj piwen” Mychajło Barbara, jako pierwszy przetłumaczył z polskiego na ukraiński sześć dramatów Witkacego: „Matka”, „Mątwa”, „Nadobnisie i koczkodany”, „Sonata Belzebuba”, „Wariat i zakonnica”, „Kurka Wodna”. Na pytanie, czy trudno było tłumaczyć, Barbara odpowiedział, że z Polską łączą go więzi rodzinne, w dodatku język zna bardzo dobrze. „Nie słuchałem radia ukraińskiego ani moskiewskiego. Słuchałem radia polskiego, zwłaszcza polskiego rocka i popu, oglądałem polską telewizję, czytałem dużo polskich książek. Łatwiej było mi wówczas rozmawiać po polsku, niż po rosyjsku,” - zaznaczył tłumacz.

Z propozycją wspólnego spektaklu na podstawie utworów Witkacego, do Mychajło Barbary zwrócił się warszawski teatr „Koło”, co było dla aktora, jak sam mówi, „małym cudem”. Wtedy zaczęła się praca nad tłumaczeniem sześciu odcinków.

Główna idea polskich reżyserów, to zagospodarowanie postindustrialnych przestrzeni dużych miast. W Charkowie spektakl odbył się w fabryce farmaceutycznej, we Lwowie – w zakładzie, w którym produkowano powidła, a w Warszawie – w fabryce nabojów. Po sukcesie w tych miastach grupa aktorska i tłumacze nie zaprzestawali pracy.

„Obecnie proces faktycznie trwa. Po pierwszej redakcji utwory Witkacego wymagają wielu komentarzy dla współczesnego polskiego widza. Wyjaśniałyby one wymyślone przez niego nowe słowa, wspomniane osoby itd. Widz ukraiński wymaga dziesięć razy więcej komentarzy i wyjaśnień. Kontaktowaliśmy się niedawno z wybitnym polskim profesorem, badającym twórczość Witkacego i rozmawialiśmy o współpracy. Pomoże nam ułożyć komentarze i pomoże skończyć prace. Mamy w planach książkę” - powiedział Mychajło Barbara.

Zbiór utworów znanego polskiego pisarza przetłumaczonych na język ukraiński, planują wydać na przyszły rok. Chcą, żeby te utwory trafiły do bibliotek, wydziałów teatralnych na uniwersytetach, do teatrów. Warto zaznaczyć, że nazwę projektu „Blacha Mucha” wzięto z dramatu o takiej samej nazwie – w oryginale, po polsku brzmi „Kurka Wodna”.

W Łucku „Arabeski” nie znalazły na razie fabryki powideł czy nabojów. Żeby pokazać w mieście swój spektakl, w którym uczestniczy ponad 30 osób, postanowiono zaprezentować sztukę w niepełnym zespole artystów (3 aktorów i reżyser), w dodatku pokazano tylko niektóre jej odcinki. Mimo ascetycznego podejścia do dekorowania sceny i liczby aktorów, „Arabeski” potrafiły zachwycić publiczność. O widzach po spektaklu Mychajło Barbara powiedział: „Widzowie byli bardzo wdzięczni”.

Na scenie rolę dekoracji pełniły tylko trzy krzesła. To, co przywieźli aktorzy do Łucka, przeciętny widz nie od razu nazwałby spektaklem. Ponad godzinę troje aktorów czytało fragmenty z dramatów Witkacego. Interpretowali przy tym słowa bohaterów: demonstrowali grę aktorów, gestykulowali, wyraźną mową pokazywali charakter każdej postaci. Wspomnieć warto także o żywym i bardzo wykwintnym języku ukraińskiego tłumaczenia. Widzowie, którzy w pełnej ciszy oglądali spektakl, nagrodzili aktorów gorącymi brawami. Teatr „Arabeski” pojechał w dalszą trasę, aby prezentować swój niezwykły projekt w innych miastach Ukrainy. Przed wyjazdem artyści odwiedzili miejsce pochówku Witkacego we wsi Wełyke Ozera na Rówieńszczyźnie.

Oksana CYMBALUK

Powiązane publikacje
Rodzinne historie: Do końca trzymali się swoich tradycji
Artykuły
Aleksander Świca z Łucka pod koniec lat 90. związał swoje życie ze Stowarzyszeniem Kultury Polskiej im. Ewy Felińskiej na Wołyniu. Mój rozmówca opowiada o swoich polskich, a także ukraińskich, żydowskich i bułgarskich przodkach, którzy mieszkali na terenie obecnego obwodu żytomierskiego i chmielnickiego.
28 marca 2023
Instytut Polonika udostępnił wiedzę o polskich zabytkach za granicą
Wydarzenia
Ponad 44 tys. wpisów o obiektach w 58 krajach – tyle informacji zawiera baza «Dziedzictwo za granicą. Baza poloników» na niedawno otwartym przez Instytut Polonika portalu. Jak zapewniają pracownicy Instytutu, baza będzie poszerzana.
27 marca 2023
Ocaleni od zapomnienia: Jan Adamski
Artykuły
W czasie opracowania tej sprawy karnej nie opuszczało mnie uczucie, że już o tym pisałam i ta historia już pojawiła się w naszej rubryce. W pierwszej chwili wydawało mi się, że po raz drugi podjęłam się sprawy policjanta, o której już pisaliśmy na łamach gazety. Dwukrotnie sprawdziłam i w końcu zrozumiałam, o co chodzi.
27 marca 2023
Książka o strzelcach wzbogaciła naszą bibliotekę
Artykuły
Biblioteka redakcji «Monitora Wołyńskiego» została uzupełniona o cenną i ciekawą pozycję – książkę «O wołyńskich strzelcach w setną rocznicę powstania Związku Strzeleckiego na Wołyniu».
25 marca 2023
W Łucku można odebrać paszporty pozostawione po 24 lutym 2022 r. w centrach wizowych
Wydarzenia
Od 27 marca do 31 maja w Konsulacie Generalnym RP w Łucku można odebrać paszporty pozostawione po 24 lutym 2022 r. w centrach wizowych w Łucku, Równem oraz Tarnopolu – podaje Konsulat na swoim profilu facebookowym.
24 marca 2023
Dworzec w Kostopolu w Minecraft
Wydarzenia
Dworzec w Kostopolu na Wołyniu (obecnie obwód rówieński) to nowy obiekt w projekcie «Polonika w Minecraft». Więcej o nim można dowiedzieć się wykonując różne zadania w bezpłatnej grze.
24 marca 2023
Ukazał się nr 6 «Monitora Wołyńskiego»
Wydarzenia
Zapraszamy Państwa na łamy dzisiejszego numeru MW. Piszemy w nim m.in. o Aleksandrze Świcy z Łucka, Janie Adamskim – policjancie z Antopola, wołyńskim tłumaczu o imieniu Dniepr, licznych projektach współpracy PL-UA. Publikujemy także rozmowę z dr. Rigelsem Halili – kierownikiem specjalizacji bałkańskiej w Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
23 marca 2023
Jak umówić się na spotkanie w Konsulacie Generalnym RP w Łucku
Wydarzenia
Konsulat Generalny RP w Łucku umieścił na swojej stronie internetowej oraz na profilu na Facebooku informacje dotyczące sposobu umawiania się na spotkanie w placówce.
23 marca 2023
Rigels Halili: «To jest wojna o zwycięstwo»
Rozmowy
Czym się różni wojna rosyjsko-ukraińska od wojen jugosłowiańskich? Kiedy się skończy? Czy uda się Ukrainie odzyskać całe swoje terytorium?
23 marca 2023