W ramach projektu «Ulepszenie poziomu usług społecznych dla osób, borykających się z różnymi kryzysami w mieście Łuck» organizacja charytatywna «Caritas-Spes-Łuck» otrzymała dwa kotły na paliwo stałe do ogrzewania swoich pomieszczeń.
Organizacja charytatywna «Caritas-Spes-Łuck», działająca przy parafii rzymskokatolickiej Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku, mimo swojej krótkiej historii – liczącej zaledwie dwa lata – zrealizowała już dziesiątki projektów charytatywnych. Otwarta agresja Rosji stała się dla organizacji impulsem do jeszcze aktywniejszej działalności. Jednocześnie pojawiły się nowe wymagania dotyczące bazy materialnej, na której opiera się Caritas. Z pomocą przyszedł Konsulat Generalny RP w Łucku.
Jeszcze wiosną tego roku konsulat we współpracy z «Caritas-Spes-Łuck» przygotował projekt, który teraz doczekał się realizacji. Dzięki dofinansowaniu ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach programu «Polska Pomoc» na potrzeby Caritasu została wyposażona nowoczesna kotłownia.
Jak powiedział ksiądz kanonik Paweł Chomiak, proboszcz parafii katedralnej Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz kierownik organizacji, nowe kotły ogrzewają część pomieszczeń, które są wykorzystywane do działalności charytatywnej: przede wszystkim kuchnię, gdzie przygotowywana jest żywność dla potrzebujących oraz magazyn, w którym pakowane są paczki żywnościowe i higieniczne. Ponadto nowa kotłownia ogrzewa biuro organizacji oraz mini-akademik dla studentów katolickich. Z powodu wojny mieszkający tu studenci z Nigerii opuścili Ukrainę, więc teraz lokal jest wykorzystywany do innych celów.
W kotłowni zamontowano dwa kotły na paliwa stałe firmy «Kronas» – jeden na węgiel i drewno, drugi na pellet opałowy. Zakłada się, że gdy pierwszy kocioł z jakiegoś powodu zgaśnie, drugi powinien włączyć się automatycznie. Kotłownia już działa, choć podczas naszej wizyty nie było prądu. «Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy kotłów – są nowoczesne i wydajne, doskonale ogrzewają nasze duże powierzchnie. Oczywiście, gdy nie ma prądu, kotłownia przestaje działać. Jednak system jest tak skonstruowany, że nawet bez prądu ciepło cyrkuluje jeszcze przez jakiś czas. A gdybyśmy mieli generator prądu o odpowiedniej mocy, to w ogóle byłoby idealnie» – mówi ksiądz kanonik.
Konsul Generalny RP w Łucku Sławomir Misiak powiedział, że od samego początku swojej pracy w Ukrainie obserwował działalność organizacji parafialnej: «Widziałem, co robicie – karmienie bezdomnych, opieka nad chorymi, bezpłatne porady prawne dla mieszkańców miasta. Teraz, w czasie wojny, spostrzegam ogromne wsparcie dla osób przesiedlonych z obszarów objętych wojną. Też chcieliśmy do tej pomocy dołączyć. Napisaliśmy fajny projekt, teraz jest realizowany. Rzadko zdarzają tacy partnerzy, z którymi tak łatwo się współpracuje. Niech wam będzie ciepło» – życzył Konsul Generalny.
«Chciałbym podziękować Panu Konsulowi za wsparcie, dzięki któremu mogliśmy zmodernizować instalację grzewczą i kupić nowe piece. Teraz możemy podnieść poziom życia ludzi, zwłaszcza uchodźców, w czasie wojny. Dzięki temu projektowi możemy też pomagać miejscowym Polakom, Ukraińcom, Czechom – wszystkim, niezależne od narodowości, poglądów politycznych i religijnych. Dziękuję w ich imieniu, że dołożyli Państwo do tego przedsięwzięcia kawałek swego serca» – powiedział kierownik «Caritas-Spes-Łuck».
Do podziękowań dołączył także biskup Witalij Skomarowski, ordynariusz łuckiej diecezji: «Dziękuję konkretnie za tę pomoc i za wszelką inną pomoc od narodu polskiego. W czasie wojny to wsparcie jest bardzo ważne, bo dzięki niemu miłosierdzia mogą doznać ludzie, które najbardziej go potrzebują. Bóg zapłać za wszystko».
Tekst i zdjęcia: Anatol Olich