Podobno najpiękniejszymi widokami na świecie są: okręt pod pełnymi żaglami, konie w galopie oraz kobieta w tańcu. Z pierwszymi dwoma stwierdzeniami zgadzam się w całej rozciągłości, z ostatnim mam czasem spory kłopot i problem.
Nie odnoszę się tu w żadnym razie do urody tudzież elegancji pań, a jedynie do ich umiejętności tanecznych. Częstokroć niejedna nadobna niewiasta chlapie jęzorem na lewo i prawo, opowiada duby smalone, ile to kursów tańca ukończyła, a tango argentyńskie w jej wykonaniu zachwyciłoby samego Astora Piazzolę. Lecz pewnego dnia, a raczej wieczoru, podczas imprezy tanecznej, te fascynujące opowieści pękają jak bańka mydlana. Wprawdzie tancerka dwoi się i troi na parkiecie, jak konik polny bryka do utraty tchu, a i tak cała prawda wychodzi na jaw.
Okazuje się, że z tych figur i kroków tanecznych, które podobno znała jak mało kto, to ani be ani me. Do tego posiada drewniane ucho i nagle ku rozpaczy partnera okazuje się, że muzyka jej w pląsach wcale nie przeszkadza, ponieważ stanowią one wobec siebie dwa, niemające ze sobą nic wspólnego, równoległe światy. Niestety, cokolwiek byśmy zrobili i jakkolwiek się starali to szydło zawsze wyjdzie z worka.
Przy tej okazji należy dodać, że panowie szalejący na parkiecie to już kompletnie inna, a wielce interesująca historia, której warto poświęcić odrębne rozważania.
Chlapać jęzorem na lewo i prawo, czyli mówić dużo i możliwie do największej liczby słuchaczy, nie zawsze z sensem i nie zawsze prawdę.
Opowiadać duby smalone – to znaczy nieprawdziwe, wymyślone, fantastyczne historie.
Coś pęka, jak bańka mydlana – prawda ujawnia się szybko, łatwo i niespodziewanie, rozwiewając czyjeś złudzenia i nadzieje.
Wyrażenia dwoić się i troić użyjemy w stosunku do kogoś, kto wykazuje się nadzwyczajną aktywnością oraz ruchliwością.
Do utraty tchu, czyli do kresu sił, do całkowitego zmęczenia.
Ani be ani me powiemy o kimś, kto nie ma żadnego pojęcia o danym temacie, sprawie, wydarzeniu.
Posiada drewniane ucho ten, kto nie ma słuchu, kto fałszuje melodię, nie potrafi niczego czysto zaśpiewać.
Szydło wyszło z worka to znaczy, że prawda wyszła na jaw, ujrzała światło dzienne, często doprowadzając do czyjejś kompromitacji.
Gabriela WOŹNIAK-KOWALIK,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG
CZYTAJ TAKŻE:
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: PRADZIADEK JÓZEFZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: PRADZIADEK JÓZEF
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: REMONT
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: BEZ GROSZA PRZY DUSZY
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: FRAZEOLOGICZNE ZOO W LESIE
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: BRAĆ CZY DAWAĆ – OTO JEST PYTANIE
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: WAKACJE, ACH WAKACJE!
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: ŚMIECH TO ZDROWIE!
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: KRÓTKIE ROZWAŻANIA Z KONIEM W TLE
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: FRAZEOLOGICZNY ZWIERZYNIEC