Na jesieni tego roku mija 20 lat działalności Stowarzyszenia Kultury Polskiej imienia Ewy Felińskiej na Wołyniu.
Wszystko zaczęło się w 1991 roku
Najpierw grupa entuzjastów razem z duchowieństwem doprowadziła do wznowienia kościoła. Jeździli oni do pobliskich miejscowości szukając Polaków. Następnie zaczęli zbierać ich przy kościele. 16 czerwca 1991 roku odbyło się zebranie inicjatywnej grupy, która zajmowała się tworzeniem Towarzystwa Kultury Polskiej w m. Łucku. Były na nim obecne 22 osoby. 29 września 1991 roku odbyła się obwodowa Konferencja Założycielska, na której podjęto decyzję o utworzeniu Towarzystwa Kultury Polskiej w Obwodzie Wołyńskim. Pierwszym prezesem została pani Anna Steciak. Zanim przygotowano wszystkie niezbędne do rejestracji organizacji dokumenty minęło trochę czasu. Oficjalna rejestracja odbyła się w styczniu 1992 roku. 28 stycznia 1992 roku Wołyńska Obwodowa Rada Deputowanych postanowiła zarejestrować Towarzystwo Kultury Polskiej w Obwodzie Wołyńskim.
Na początkowym etapie Towarzystwo zjednoczyło 63 osoby mające polskie pochodzenie. W 1993 roku było tych osób już 112. Najpierw organizacja znajdowała się w pomieszczeniu kościelnym. Jego członkowie zorganizowali szkołę sobotnio-niedzielną, nauczali dzieci języka polskiego, organizowali wyjazdy dzieci do Polski, utworzyli chór, polską bibliotekę. Później, przez pewien czas, Towarzystwo znajdowało się w Galerii Sztuki.
„Zaczynaliśmy bardzo ciężko. To były czasy, kiedy Ukraina dopiero uzyskała niepodległość. Nie wiedzieliśmy, jak działać, ale swoją działalność zaczęliśmy od tego, że uczyliśmy dorosłych i dzieci języka polskiego, zorganizowaliśmy drużynę harcerską. Była u nas biblioteka polska. To była jedyna na całej Ukrainie biblioteka przy towarzystwie, ponieważ wszystkie inne biblioteki otwierano przy kościołach. Zorganizowaliśmy również chór”, - zaznaczyła pani Irena Kostecka, która była jedną z organizatorów Towarzystwa i jego prezesem.
Danuta Rówieńska, która też była prezesem Towarzystwa i jedną z jego twórców, opowiedziała: „Jeździliśmy szukać na Wołyniu Polaków, którzy podpisywali się na liście popierających otwarcie kościoła. Niektórzy bali się jeszcze wtedy przyznawać się do tego, że są Polakami. Nawet jak byłyśmy z panią Ireną Kostecką w Ołyce, to jeden pan wyskoczył do nas z nożem, zapytał: „Kto wam powiedział, że ja Polak?” Maniewicze, Rożyszcze, Luboml, Lubieszów, Beresteczko... Wszędzie jeździliśmy, wszędzie szukaliśmy Polaków. A potem organizowaliśmy kółko, z którego wyrosło towarzystwo. W Towarzystwie odwiedzaliśmy tych ludzi, którzy nie mogli chodzić, leżeli. Mieliśmy taką charytatywną grupę, która niosła tym osobom pomoc. Rozmawialiśmy z nimi, pomagaliśmy im dobrym słowem, czy lekami.
Jak zaznaczył członek Stowarzyszenia, znany krajoznawca Waldemar Piasecki, idea nadania organizacji imienia Ewy Felińskiej należała do zakonnic, które przyjechały do Łucka, żeby pomóc odnowić kościół i parafię, a jednym z aktywnych twórców organizacji był ksiądz Ludwik Kamilewski.
Teraźniejszość
W listopadzie 2001 roku Stowarzyszenie przeniosło się do nowego lokalu i od tej pory znajduje się w Łucku przy ul. Kryłowa 5/7.
Stowarzyszenie Kultury Polskiej imienia Ewy Felińskiej na Wołyniu ma również pododdziały w obwodzie. Obecnie jest ich 5 - w Beresteczku, Horochowie, Maniewiczach, Lubieszowie i Rożyszczu. Odbywa się przy nich aktywne życie kulturalno-oświatowe. Ważne miejsce w tej działalności zajmują sobotnio-niedzielne szkoły. Działają one nie tylko w siedzibach pododdziałów Stowarzyszenia, ale także przy ukraińskich szkołach. W sobotnio-niedzielnej szkole, która działa w Łucku, języka polskiego uczą się dzieci w różnym wieku oraz dorośli, którzy są członkami Stowarzyszenia. Kondycję językową podtrzymują tu również osoby starsze – tak zwani seniorzy Stowarzyszenia.
Przy Stowarzyszeniu działa także Rada Polonistów SKP im. Ewy Felińskiej, Koło Sybiraków, Koło Lekarzy Polskich oraz Koło Literackie, które tworzą studenci-poloniści z Uniwersytetu Wołyńskiego im. Łesi Ukrainki. W 2010 roku swoją działalność odnowił chór, który dostał dawną łacińską nazwę „Luceoria”, czyli Łuck. Chór ma w swoim repertuarze ukraińskie i polskie piosenki.
Od 2009 roku przy Stowarzyszeniu ukazuje się gazeta „Monitor Wołyński”, którą wspólnie tworzą Polacy i Ukraińcy. Gazeta stawia przed sobą zadania przybliżenia Polski Ukraińcom, a Ukrainy – Polakom, informowania o życiu Wołynia, jego historii i kulturze, sprzyjania dialogowi między dwoma narodami i łamania stereotypów. Od samego początku dwutygodnik ukazuje się jako pismo dwujęzyczne – polsko-ukraińskie, ma również wersję elektroniczną. Oprócz tego, zespół redakcyjny „MW” próbuje swoich sił w tworzeniu filmów. W 2011 roku ukazał się film o spotkaniach teatralnych w łemkowskiej wsi Nowica (Polska) - „Innowica”, a także „Kilka chwil z życia Stowarzyszenia” - film o SKP im. Ewy Felińskiej na Wołyniu. Na 20-lecia Stowarzyszenia redakcja wydała także zbiór wspomnień „Mój wołyński dzień”.
Już tradycyjnie odbywają się spotkania członków Stowarzyszenia na Święta Bożego Narodzenia oraz Święta Wielkanocne, obchody Dnia Niepodległości Polski i Dnia Konstytucji 3 maja. Co roku odbywają się wspólne wyjazdy do miejsc polskiej pamięci na Wołyniu. Członkowie Stowarzyszenia obecni są w kościele Św. Piotra i Pawła w czasie mszy świętych, odbywających się w intencji ofiar tragicznych wydarzeń – Tragedii Wołyńskiej 1943 roku, Tragedii Katyńskiej, II wojny światowej itd. W miarę swoich możliwości Stowarzyszenie pomaga osobom, które potrzebują wsparcia moralnego, duchowego i finansowego.
Dialog kultur
Członkami Stowarzyszenia są nie tylko osoby mające polskie pochodzenie. Przychodzą tu również ci, którzy poznali polską historię i kulturę, ci, którzy interesują się Polską. Goszczą w Stowarzyszeniu również rozmaite delegacje z Polski, mające cele biznesowe, kulturalne czy oświatowe.
Zgodnie ze Statutem Stowarzyszenia głównym celem jego działalności jest zaspokojenie wspólnych interesów i potrzeb kulturalno-oświatowych członków polskiego pochodzenia, etnicznych Polaków mieszkających na Wołyniu, odrodzenie kulturalno-narodowe, wsparcie języka polskiego.
Języka polskiego w szkółce sobotnio-niedzielnej, która działa przy Stowarzyszeniu, uczą się (jak zresztą i nauczają) osoby majce pochodzenie jak polskie, tak i ukraińskie. Każdego lata odbywają się wyjazdy dzieci na kolonie do Polski. W trakcie takich wizyt dzieci odpoczywają i poznają Polskę i Europę w ogóle. To wyraźnie sprzyja motywacji do nauki języka polskiego.
Książki z polskiej biblioteki, działającej kiedyś przy SKP, kilka lat temu zostały przekazane Oddziałowi Centralizowanego Systemu Bibliotecznego nr 6 w Łucku, który znajduje się na prospekcie Woli. Stworzono tam dział polskiej literatury.
SKP imienia Ewy Felińskiej współpracuje z towarzystwami mniejszości narodowych na Wołyniu, zwłaszcza z organizacjami Czechów, Ormian, Niemców, Rosjan i innych narodowości. Coroczny Międzynarodowy Festiwal Bożonarodzeniowy – koncert „Hej, Kolędo – Колядо”, zorganizowany przez Stowarzyszenie, stał się swoistą muzyczną wizytówką narodową Wołynia.
Stowarzyszenie jest stale wspierane przez Towarzystwo „Wspólnota Polska”, fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie” i Konsulat Generalny RP w Łucku.
Członkowie Stowarzyszenia często biorą udział w wydarzeniach odbywających się na Wołyniu. Są to na przykład akcje pamięci o Wielkim Głodzie, zapalenie Ognia Niepodległości w Kościuchnówce na Wołyniu, w muzycznych festiwalach i imprezach artystycznych, konferencjach naukowych.
Dużo jeszcze można powiedzieć o Stowarzyszeniu Kultury Polskiej imienia Ewy Felińskiej na Wołyniu, ale jak mówi przysłowie ludowe: „Lepiej jeden raz zobaczyć, niż sto razy usłyszeć”. Serdecznie zapraszamy do Stowarzyszenia!
Natalia DENYSIUK