Związki frazeologiczne: Ważne sprawy
Artykuły

Każdego dnia, od pierwszej, porannej kawy do ostatniego ziewnięcia przed snem, życie nasze kręci się tylko i wyłącznie wokół spraw ważnych, a fundamentalnych. Przywiązujemy wagę do rzeczy, słów oraz działań, bez których nie wyobrażamy sobie codziennego funkcjonowania.

W mniejszym lub większym stopniu przejmujemy się każdym wydarzeniem, spotkaniem, działaniem, które nas, pośrednio lub bezpośrednio, dotyka. Oto kilka przykładów. Na liściach z wielkim trudem wypielęgnowanych krzewów róż pojawiły się mszyce. Biedronek w okolicy jak na lekarstwo, więc tylko chemia mogła moim kwiatom przyjść z pomocą.

Z krzewami to pół biedy, ale jak zobaczyłam pożarte łodyżki ogórków to jasna krew mnie zalała. Tyle pracy od początku wiosny. W pocie czoła walczę z chwastami oraz nornicami i kretami, a tu jakieś takie byle jakie szkodniki niweczą mój trud. Masakra.

Z innej beczki. Przeglądam się uważnie w lustrze i oto ku własnej rozpaczy odkrywam, że wokół oczu mam całe mnóstwo kurzych łapek. Skandal! Ktoś w nocy wypuszcza na mnie kury i one na pewno mnie depczą. Albo ten wąż, który oplata moją talię. Jeszcze kilka chwil wcześniej go nie było, a tu proszę – jest.

Ponieważ są to sprawy bardzo ważne dla mego dobrostanu, zwracam się do najlepszego z mężów z pytaniem: «Czy ja aby się nie starzeję»? I cóż najlepszy z mężów mi odpowiada? «Kochanie, starzejesz się już od pierwszego dnia po naszym ślubie. A właściwie, prawdę mówiąc, od pierwszego dnia po urodzeniu…»

Miał zaprzeczyć, kłamać w żywe oczy, a tu taki klops! Na szczęście, moje i jego własne, dodaje jeszcze jedno zdanie: «To nie ma najmniejszego znaczenia. Kocham cię tak samo, jak w dniu ślubu, a może nawet bardziej». Super, jestem w siódmym niebie!

Mógłby ktoś przytomny na umyśle zapytać, dlaczego teraz, w chwili gdy wszystkim normalnym ludziom wydaje się, że część świata oszalała, mamy pisać lub rozmawiać o tak błahych sprawach? Tak, błahych, ale nie tylko w moich oczach, od czasu do czasu, urastają one do rozmiarów Mount Everestu.

Dlaczego użalam się nad różami, gdy płoną lasy? Z tego samego powodu, dla którego ukraińscy uciekinierzy spod bomb i rakiet putina zabierają ze sobą małego chomiczka, papużki, kotki, świnkę morską i przerażonego króliczka. Nie wspominając o wszelkiej maści pieskach. Te empatyczne dzieci tuląc do siebie sprawiającego przecież kłopot zwierzaka, nie wyrosną na podpalaczy świata. Ponieważ małe, ważne sprawy kotwiczą nas w zwyczajnym, dobrym i uśmiechniętym życiu.

Jak na lekarstwo – powiemy wówczas, gdy czegoś jest bardzo mało, właśnie nam się kończy.

Pół biedy, czyli jeszcze nie tak źle, można mieć nadzieję, że się jakoś ułoży.

Jasna krew kogoś zalewa wówczas, gdy jest wściekły, bardzo rozgniewany, nie panuje nad emocjami.

Robić coś w pocie czoła, czyli z wielkim wysiłkiem, trudem i zaangażowaniem.

Z innej beczki, czyli rozpoczęcie często niezwiązanego ściśle z poprzednią wypowiedzią jakiegoś kolejnego wątku rozmowy, nowej myśli.

Kurze łapki – drobne zmarszczki wokół oczu.

Kłamać w żywe oczy, czyli w bezczelny i perfidny sposób.

Być w siódmym niebie – oznacza wielkie szczęście i radość.

Gabriela Woźniak-Kowalik,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG

Powiązane publikacje
Związki frazeologiczne: Jak (nie) zostać burakiem?
Artykuły
Na postawione w tytule pytanie odpowiedź wydaje się prosta i nader oczywista. Wszak wystarczy średnio rozgarnięty człekokształtny, choć czasem i to jest zbyteczne, albowiem całą pracę siania wykona sama matka natura. Do tego odrobina ziemi zwanej glebą, nieco wilgoci, słońca i cierpliwości w oczekiwaniu na plony, by po kilku tygodniach wyciągać z gruntu piękne, czerwone, kuliste a wielce zdrowe warzywko, powszechnie zwane burakiem.
26 lutego 2024
Związki frazeologiczne: Starość się Panu Bogu nie udała?
Artykuły
Zazwyczaj wypowiadamy te słowa w trybie oznajmującym, bez żadnych pytajników i wątpliwości. Smutno przy tym kiwając głową nad ponurym, pozbawionym radości starczym życiem, popadając w zadumę nad marnością tego świata. Stawiając pytajnik próbuję choć troszkę wsadzić kijek w mrowisko i sprowokować do nieco innego spojrzenia na wiek już bardzo dojrzały.
14 lutego 2024
Związki frazeologiczne: Rachunek sumienia
Artykuły
Początek roku traktujemy zazwyczaj jako nowe otwarcie. Czynimy wówczas święte postanowienia, zamykamy stare sprawy i staramy się ze wszystkich sił w ten umowny, nowy czas wejść z czystą kartą, na której będziemy zapisywali już tylko same wspaniałe i godne pochwały dokonania.
31 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Lans
Artykuły
W kawiarni, przy sąsiednim stoliku, dwa wystrojone, lub jak ktoś woli przebrane, plastikowe «glonojady» rozmawiały o planach na wypoczynek zimowy. Nie trzeba było mieć słuchu jak nietoperz, aby dowiedzieć się o czym mówią, ponieważ obie panie zupełnie bez żadnego skrępowania wypowiadały swe myśli w sposób jasny, prosty i głośny.
17 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Odezwa do rodziców
Artykuły
Z chwilą, gdy moje koleżanki zostawały młodymi mamami, ich zachowanie zaczynało przybierać przeróżne, dość dziwne formy, a tematy, wokół których toczyły się wszystkie rozmowy, wprawiały mnie w osłupienie.
09 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Malkontenci
Artykuły
Trochę dzisiaj popadało. Taki kapuśniaczek, nieco chłodny i jak to na deszczyk przystało – mokry. Liście już tak pod stopami nie szeleszczą i barwę swą złotą straciły, usłyszałam od rodaków, którzy porannym tramwajem do pracy zdążali wytworną konfekcją okryci. Wprawdzie niebo pochmurne ranek nowy przywitało, ale czy to powód, aby ze skwaszoną miną w dzień wczesny wkraczać?
19 grudnia 2023
Związki frazeologiczne: O stereotypach raz jeszcze
Artykuły
Odwiedziła mnie sąsiadka i znajoma w jednym. Mieszkamy obok już od dość dawna i z biegiem czasu zwyczajne dzień dobry zamieniło się w serdeczne powitanie. Wiemy, że na przysłowiową szklankę cukru czy soli możemy zawsze po sąsiedzku liczyć.
12 grudnia 2023
Związki frazeologiczne: Taki dzień
Artykuły
Odkąd tylko sięgam pamięcią, zawsze pierwszy dzień listopada kojarzył mi się z czymś niezwykłym. Z powietrzem lekko duszącym. Z wonią dymu pochodzącą z kiedyś białych woskowych, palonych świec, później z większych i mniejszych zniczy. Mieszała się ona z wiszącą w powietrzu wilgocią i zapachem opadłych, szeleszczących pod stopami liści.
03 listopada 2023
Związki frazeologiczne: Pękam z dumy
Artykuły
Z ręką na sercu przyznać muszę, że mam dość mocno krytyczny stosunek do rodaków, a zatem i do samej siebie. Z byle powodu nie zachwycam się współplemieńcami, a i do długiej oraz ciekawej historii własnego kraju mam zdroworozsądkowe, jak mi się wydaje, chłodne i wyważone podejście.
27 października 2023