Od zarania dziejów Krzemieniec był miastem wielonarodowościowym. Historia Polaków w Krzemieńcu sięga czasów, kiedy do miasta przybył Bolesław Śmiały, wracając z wyprawy na Kijów w 1173 r. Są o tym zapisy w polskich kronikach.
W roku 1227 w bitwie pod Krzemieńcem odniósł porażkę węgierski król Andrzej II. Rok ów został wpisany do Kroniki ipatijewskiej i uważa się go za oficjalną datę założenia miasta. W 1366 r. Kazimierz Wielki umieścił w zamku krzemienieckim polskich urzędników i polską załogę, jako siedzibę starostwa krzemienieckiego województwa wołyńskiego Rzeczypospolitej Polskiej. Do dziś nasza dawna starościna, królowa Bona, w postaci najwyższej góry okolicznego pogórza majestatycznie wznosi się nad samym centrum miasta otoczona legendami oraz zielonym płaszczem sosnowego lasu. 26 maja 1569 r., przywilejem Zygmunta Augusta – wraz z ziemią wołyńską, miasto formalnie wcielono do Korony – aż do III rozbioru Polski.
10 października 1805 r. w Krzemieńcu na terenie gmachów pojezuickich odbyła się wielka uroczystość inauguracji Gimnazjum Wołyńskiego, którego twórcami byli wybitni ówcześni działacze, Tadeusz Czacki i Hugo Kołłątaj. Gimnazjum zostało podniesione do rangi liceum w 1819 r. i już w tym czasie szczyciło się własną drukarnią i bogatą biblioteką opartą na księgozbiorze Stanisława Augusta Poniatowskiego. W 1825 r. biblioteka liczyła 31 tys. ksiąg. Liceum posiadało perfekcyjnie wyposażone gabinety, zbiory dzieł sztuki i, co najważniejsze, starannie dobraną kadrę wykładowców. Matematyk Józef Czech, historyk Joachim Lelewel, historyk literatury Euzebiusz Słowacki, polonista Józef Korzeniowski, poeta Alojzy Feliński, chemik Stefan Zienowicz, malarz artysta Józef Pitschman, przyrodnik i twórca słynnego ogrodu botanicznego Willibald Besser, prawnik Aleksander Mickiewicz, brat Adama – te imiona wpisały się złotymi zgłoskami w historię polskiej oświaty. W owych ciemnych dla Polaków czasach zaborów Polski Liceum Wołyńskie było jedyną potężną i właściwą instytucją wychowania polskiej młodzieży w duchu patriotycznym i nauczania w oparciu o najnowsze osiągnięcia naukowe.
W rodzinie profesora Liceum Wołyńskiego, Euzebiusza Słowackiego, w 1809 r. przyszedł na świat Juliusz – przyszły wielki polski poeta, Wieszcz Narodu. Za swoje wiersze, ostro kierowane przeciwko caratowi rosyjskiemu, zmuszony został do emigracji. Mimo tego, służył gorącym słowem poetyckim tylko swojemu narodowi. Jego głęboko patriotyczna poezja budziła w Polakach ducha narodowego, dawała nadzieję na wyzwolenie, nawoływała do powstania z kolan, do walki o wolność Ojczyzny i jedność narodu. Na uszanowanie Wieszcza w setną rocznicę jego urodzin w 1909 r. wdzięczni rodacy z inicjatywy księdza proboszcza, Michała Bieleckiego, wmurowali w kościele parafialnym tablicę pamiątkową, a rok później – pomnik Juliusza Słowackiego w postaci płaskorzeźby dłuta Wacława Szymanowskiego, w przyszłości autora pomnika innego Wielkiego Polaka, Fryderyka Chopina w Warszawie.
Po upadku Powstania Listopadowego w 1832 r. Liceum Wołyńskie zostało zamknięte przez władze carskie. Na podstawie jego materiałów naukowych i gospodarczych w 1834 r. w Kijowie został założony Uniwersytet św. Włodzimierza, w którym z 20 profesorów 16 pochodziło z Liceum Wołyńskiego. Biblioteka licealna została przewieziona i umieszczona w Kijowie, dając początek Narodowej Bibliotece Ukrainy. Ten sam los spotkał wybitne dzieło pracy profesora Willibalda Bessera – Ogród Botaniczny, który stał się zalążkiem dzisiaj sławnego Ogrodu Botanicznego im. Oleksandra Fomina przy Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki w Kijowie.
Represje carskie boleśnie dotknęły całe środowisko polskie na Wołyniu, gdyż odebrano mu również wszystkie świątynie katolickie, które zostały przeobrażone w prawosławne. Przez 25 lat katolikom w Krzemieńcu służyła za kościół kaplica na terenie byłego Liceum. Dopiero w 1857 r. staraniem aktywnych obywateli ze środowiska polskiego został zbudowany i konsekrowany nowy kościół pod wezwaniem Świętego Stanisława Biskupa Męczennika. Architektem był Józef Kraft. Wymarzony i wymodlony Kościół miał takie szczęście i charyzmę, że za żadnej władzy nie został zamknięty i funkcjonuje do dzisiaj, pozostając przybytkiem wiary i jednoczenia społeczeństwa. W październiku 2007 r. uroczyście obchodziliśmy jubileusz 150-lecia konsekracji naszego kościoła, zaszczyceni obecnością Abpa Mieczysława Mokrzyckiego, wielu księży i szacownych gości.
CZYTAJ TAKŻE: KRZEMIENIECKIE OBRAZKI
Na mocy dekretu Marszałka Józefa Piłsudskiego z 1920 r. dawne sławne Liceum Wołyńskie wznowiło swoją działalność jako Liceum Krzemienieckie – zespół 15 zakładów państwowych naukowych i wychowawczych, podporządkowanych jednej dyrekcji. Kolejnymi dyrektorami byli: Marek Piekarski, Karol Kochler, Juliusz Poniatowski, Stefan Czarnocki. Dla własnego utrzymania oraz rozwoju i spełnienia powierzonych mu szczytnych zadań, Liceum otrzymało w posiadanie wszystkie dobra należące wcześniej do Liceum Wołyńskiego. Unikatowy, jedyny w Kraju zakład łączył tak nauczanie, przygotowując młodzież do zawodu nauczycielskiego i studiów uniwersyteckich oraz zawodów rzemieślniczych i gospodarstwa wiejskiego, jak i prowadzenie gospodarki: leśnej, rolniczej, hodowlanej oraz przemysłowej, zatrudniając tysiące pracowników. Otrzymane dochody pokrywały potrzeby własne, a ponadto znacznie zasilały budżet państwa. Od początku lat 30-tych Liceum staje się ośrodkiem szerzenia oświaty wśród młodzieży wiejskiej za pośrednictwem zakładania uniwersytetów ludowych oraz rozlicznych kursów. W całym Kraju znane były organizowane przez władze licealne letnie kursy dla utalentowanych malarzy i muzyków, zwane „ogniskami”, zapraszano także znane zespoły teatralne.
Liceum Krzemienieckie dało światu wiele wybitnych postaci kultury polskiej. Byli wśród nich uczeni, literaci, pedagodzy, inżynierowie, artyści, założyciele muzeów, organizatorzy życia społecznego, a ponad wszystko wielcy patrioci biorący udział w odbudowie odrodzonego państwa polskiego.
Otaczamy szacunkiem, wdzięczną pamięcią postacie oddanych profesorów i wychowawców Liceum, których imiona zostały zapisane na stałe w kulturze polskiej. Są to: Franciszek Mączak, Zdzisław Opolski, Kazimierz Groszyński, Jadwiga Falkowska, Jan Cybis, Stanisław Sheybal, Henryk Hermanowicz, Zdzisław Zaręba, Roman Załęski, Zbigniew Trylski, Antoni Jagodziński, Wanda Miller, Helena Paliwodzianka, Mieczysław Zadrożny, Stanisława Sanojcówna oraz szereg innych.
Jadwiga GUSŁAWSKA, Krzemieniec
Foto: Dorota PRĄŻYŃSKA
CZYTAJ TAKŻE: