Nasz kolejny szkic jest poświęcony Józefowi Afentowi, starszemu policjantowi ІІ komisariatu policji w Równem aresztowanemu przez władze radzieckie następnego dnia po ich wkroczeniu na tereny II Rzeczypospolitej.
Z informacji zawartych w ankiecie aresztowanego, znajdującej się w aktach sprawy karnej Józefa Afenta, dowiadujemy się, że urodził się 2 lutego 1900 r. w chłopskiej rodzinie we wsi Trzebcz (w aktach brak konkretyzacji, o którą właściwie miejscowość chodzi – Trzebcz Królewski czy Trzebcz Szlachecki) w powiecie chełmińskim, obecnie położonym na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
Jego ojciec Antoni Afent był pracownikiem najemnym. Nie posiadamy informacji o matce. Józef ukończył cztery klasy szkoły. W 1918 r. przez sześć miesięcy służył w wojsku niemieckim, a w latach 1920–1921 kontynuował służbę w Wojsku Polskim w stopniu młodszego podoficera. W czasie służby brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej.
W Równem Józef Afent przebywał od 1923 r., kiedy rozpoczął pracę w II komisariacie policji. Był żonaty. Razem z żoną Teodozją (33 lata, tutaj i dalej wiek krewnych jest podawany według stanu na grudzień 1939 r.) i dwojgiem dzieci: synem Edwardem (9 lat) i córką Reginą (8 lat) mieszkał przy ulicy Skorupki 23.
Podobnie jak większość miejscowych polskich policjantów, Afent został aresztowany od razu po wkroczeniu Armii Czerwonej do Równego.
Mimo że przebywał w rówieńskim więzieniu NKWD od 18 września 1939 r., dochodzenie śledcze wobec niego oficjalnie wszczęto 14 grudnia 1939 r. Właśnie tę datę wpisano na decyzji o jego zatrzymaniu. 15 grudnia 1939 r. podpisano rozkaz o aresztowaniu policjanta. Nie wiemy, czy w mieszkaniu więźnia odbyło się przeszukanie. W protokole o rewizji z dnia 15 grudnia tegoż roku napisano, że niczego nie znaleziono i nie skonfiskowano.
Podczas jedynego przesłuchania, które odbyło się 17 grudnia 1939 r., śledczy wyjaśnił, że więzień pracował w policji przez 16 lat bez przerwy i rotacji. W 1938 r. awansował na starszego policjanta. Został nagrodzony medalem, który zwykle wręczano po 10 latach służby. Na pytanie śledczego o możliwych konfidentów Józef Afent krótko odpowiedział, że nie zna takich osób. W protokole odnotowano, że przyznał się do stawianych mu zarzutów dotyczących służby w policji, «działań w ramach pańskich ustaw zwalczających ruch rewolucyjny» oraz udziału w walce przeciw władzom radzieckim w latach 1920–1921.
Protokół przesłuchania zajmował półtorej strony i zawierał bardzo krótkie pytania i odpowiedzi. Udowadnia to, że dochodzenie śledcze prowadzono bardzo formalnie. Jest jasne, że radzieckie represyjne organy ścigania z góry napiętnowały Józefa jako przestępcę.
Na mocy decyzji Kolegium Specjalnego NKWD ZSRR z dnia 2 listopada 1940 r. Józef Afent został skazany na osiem lat poprawczych obozów pracy za aktywną walkę przeciw ruchowi rewolucyjnemu. Radziecki organ pozasądowy rozpoczął liczenie okresu kary nie od dnia aresztowania, jak to przewidywało prawo, a od 15 września 1939 r. – właśnie ta data widnieje na decyzji.
Bohater tego tekstu odbywał karę w obozie «Iwdelłag». W aktach sprawy brak zaświadczenia o amnestii dla niego jako obywatela II Rzeczypospolitej na podstawie Układu Sikorski-Majski.
Według postanowienia Prokuratury Obwodu Rówieńskiego z dnia 7 lipca 1989 r. Józef Afent został zrehabilitowany.
Tetiana Samsoniuk
P. S.: Materiały rubryki «Ocaleni od zapomnienia» zostały opracowane przez Tetianę Samsoniuk na podstawie akt radzieckich organów ścigania przechowywanych w Państwowym Archiwum Obwodu Rówieńskiego, w zbiorach Zarządu KGB Ukraińskiej SRR w Obwodzie Rówieńskim (1919–1957) oraz w Archiwum Zarządu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Będziemy wdzięczni, jeżeli odezwą się Czytelnicy, krewni lub bliscy bohaterów naszej rubryki, którzy posiadają o nich dodatkowe informacje.