Związki frazeologiczne: Frazeologiczny zwierzyniec
Artykuły

Gorące lipcowe słońce. Ludzie i zwierzęta odnajdują chwilę wytchnienia w cichym, błogosławionym cienia wędrowaniu. Pod parasolem gęstych liści starej jabłoni ustawiono stół i cztery wiklinowe fotele. W jednym zasiadł starszy mężczyzna, a w drugim młody chłopak.

– Ależ to ciasto babci wyszło – odezwał się starszy.

– Dziadku, jeśli wyszło, to kiedy wróci?

– O, myśli, że jak został studentem, to już zjadł wszystkie rozumy.

– No, nie gniewaj się. Taki żarcik. Opowiedz mi lepiej, jak się studiowało za twoich czasów.

– Przecież wiesz, tyle razy już to mówiłem. To były trudne lata. Ci, którzy myśleli inaczej, mieli strasznie pod górkę. A takich szczeniaków, jak ja i moi koledzy, często milicja pakowała do suk i wiozła na dołek. Za wszelką cenę chcieli się nam dobrać do skóry.

– Na dołek, czyli gdzie?

– Do aresztu na 48 godzin. I choć często biłem się z myślami, czy warto tak ryzykować, bo baliśmy się milicji jak ognia i niektórych moich kolegów za wyrażanie własnego zdania podczas demonstracji wyrzucono ze studiów. Po tylu latach wiem, że dobrze zrobiłem stawiając wszystko na jedną kartę. Ale były wśród nas i farbowane lisy, za których wstydzę się do dziś. A ja mogę spokojnie stanąć przed lustrem i patrzyć sobie w oczy.

– Kocham cię dziadku. Jesteś wielki.

Jeśli powiemy, że ciasto nam wyszło to znaczy, że jest pyszne, bardzo udane. Zamiast ciasta oczywiście może być jakikolwiek inny wytwór naszej pracy.

Powiedzenie mieć pod górkę dotyczy sytuacji, w których osiągamy coś z trudem. Musimy bardzo się postarać i pokonać wiele przeszkód.

Szczeniaki to oczywiście małe pieski, ale w potocznej mowie oznacza bardzo młodych ludzi.

Suki to, za czasów komuny, nazwa milicyjnych samochodów, w których przewożeni byli zatrzymani podczas demonstracji ludzie.

Bijemy się z myślami wtedy, gdy nie możemy szybko podjąć jakiejś ważnej decyzji.

Bać się jak ognia, czyli bać się bardzo.

Powiedzenie postawić wszystko na jedną kartę dotyczy sytuacji, w której podejmujemy duże ryzyko wybierając takie, a nie inne rozwiązanie.

Dobrać się komuś do skóry oznacza zainteresowanie czyjąś działalnością w celu jej ograniczenia lub zakończenia. To także ukaranie kogoś, robienie mu problemów, dokuczanie.

Farbowany lis to człowiek dwulicowy, hipokryta, obłudnik. A takich znajomych i przyjaciół nikomu absolutnie nie życzymy.

Jesteś wielki – powiemy tak nie tylko do człowieka wysokiego, lecz takiego, wobec którego chcemy wyrazić nasz podziw lub pozytywne uczucia.

Zjeść wszystkie rozumy – być przemądrzałym, mieć przeświadczenie o własnej wielkości i nieomylności.

Gabriela WOŹNIAK-KOWALIK,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG

CZYTAJ TAKŻE: 

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: PSIE ŻYCIE ZMOKŁEJ KURY

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: SZUKAJ WIATRU W POLU

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: MAŁA CZARNA SIEDZI NA KASIE

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: BURZA W SZKLANCE WODY

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: DIALOGI NA CZTERY NOGI

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: GUMOWE UCHO

CO MOŻE OD WĘŻA W KIESZENI ZALEŻEĆ

RZUT BERETEM I KOCIA MUZYKA

ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: MONOLOG SZAREJ MYSZY

Powiązane publikacje
Związki frazeologiczne: Fałszywy pieniądz
Artykuły
Pewne przysłowie, niektórzy by powiedzieli, że zapewne chińskie, mówi: «Swoich przyjaciół trzymaj blisko siebie, a wrogów jeszcze bliżej». Mając na uwadze własne dobro trudno nie zgodzić się z takim stwierdzeniem.
21 marca 2024
Związki frazeologiczne: Jak (nie) zostać burakiem?
Artykuły
Na postawione w tytule pytanie odpowiedź wydaje się prosta i nader oczywista. Wszak wystarczy średnio rozgarnięty człekokształtny, choć czasem i to jest zbyteczne, albowiem całą pracę siania wykona sama matka natura. Do tego odrobina ziemi zwanej glebą, nieco wilgoci, słońca i cierpliwości w oczekiwaniu na plony, by po kilku tygodniach wyciągać z gruntu piękne, czerwone, kuliste a wielce zdrowe warzywko, powszechnie zwane burakiem.
26 lutego 2024
Związki frazeologiczne: Starość się Panu Bogu nie udała?
Artykuły
Zazwyczaj wypowiadamy te słowa w trybie oznajmującym, bez żadnych pytajników i wątpliwości. Smutno przy tym kiwając głową nad ponurym, pozbawionym radości starczym życiem, popadając w zadumę nad marnością tego świata. Stawiając pytajnik próbuję choć troszkę wsadzić kijek w mrowisko i sprowokować do nieco innego spojrzenia na wiek już bardzo dojrzały.
14 lutego 2024
Związki frazeologiczne: Rachunek sumienia
Artykuły
Początek roku traktujemy zazwyczaj jako nowe otwarcie. Czynimy wówczas święte postanowienia, zamykamy stare sprawy i staramy się ze wszystkich sił w ten umowny, nowy czas wejść z czystą kartą, na której będziemy zapisywali już tylko same wspaniałe i godne pochwały dokonania.
31 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Lans
Artykuły
W kawiarni, przy sąsiednim stoliku, dwa wystrojone, lub jak ktoś woli przebrane, plastikowe «glonojady» rozmawiały o planach na wypoczynek zimowy. Nie trzeba było mieć słuchu jak nietoperz, aby dowiedzieć się o czym mówią, ponieważ obie panie zupełnie bez żadnego skrępowania wypowiadały swe myśli w sposób jasny, prosty i głośny.
17 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Odezwa do rodziców
Artykuły
Z chwilą, gdy moje koleżanki zostawały młodymi mamami, ich zachowanie zaczynało przybierać przeróżne, dość dziwne formy, a tematy, wokół których toczyły się wszystkie rozmowy, wprawiały mnie w osłupienie.
09 stycznia 2024
Związki frazeologiczne: Malkontenci
Artykuły
Trochę dzisiaj popadało. Taki kapuśniaczek, nieco chłodny i jak to na deszczyk przystało – mokry. Liście już tak pod stopami nie szeleszczą i barwę swą złotą straciły, usłyszałam od rodaków, którzy porannym tramwajem do pracy zdążali wytworną konfekcją okryci. Wprawdzie niebo pochmurne ranek nowy przywitało, ale czy to powód, aby ze skwaszoną miną w dzień wczesny wkraczać?
19 grudnia 2023
Związki frazeologiczne: O stereotypach raz jeszcze
Artykuły
Odwiedziła mnie sąsiadka i znajoma w jednym. Mieszkamy obok już od dość dawna i z biegiem czasu zwyczajne dzień dobry zamieniło się w serdeczne powitanie. Wiemy, że na przysłowiową szklankę cukru czy soli możemy zawsze po sąsiedzku liczyć.
12 grudnia 2023
Związki frazeologiczne: Taki dzień
Artykuły
Odkąd tylko sięgam pamięcią, zawsze pierwszy dzień listopada kojarzył mi się z czymś niezwykłym. Z powietrzem lekko duszącym. Z wonią dymu pochodzącą z kiedyś białych woskowych, palonych świec, później z większych i mniejszych zniczy. Mieszała się ona z wiszącą w powietrzu wilgocią i zapachem opadłych, szeleszczących pod stopami liści.
03 listopada 2023