Nie sposób omówić w krótkim artykule całej twórczości Tadeusza Różewicza. Powiedzieć, że zajęła go wojna, katastrofizm, człowiek kartoteczny, zbudowany z różnych fragmentów życia, nasz język, nasza mała stabilizacja, zalewające nas śmieci wokół nas i «śmieci» w mediach to niewiele.
Trzeba po prostu wziąć tomiki, dramaty, eseje i czytać je. On też prosił o to, by nie zajmować się jego osobą, a czytać to, co napisał. Po prostu czytać.
Jego brat powiedział do niego w 1943 r.: «Ty będziesz lepiej pisał ode mnie, będziesz lepszym poetą...». I tak się stało. Był wspaniałym poetą, dramaturgiem, eseistą i gawędziarzem.
W moim spotkaniu z Twórczością Różewicza najpierw były wiersze, te powojenne, z tomików «Niepokój» i «Czerwona rękawiczka», które mówiły o tym jak wojna niszczy człowieka, jak człowiek zabija człowieka, a potem długo musi odbudowywać to, co sam zrujnował w innych i w sobie. Potem «Kartoteka», którą zobaczyłem na deskach Teatru Polskiego w Szczecinie. Teatr absurdu to było coś. Objawienie. Życie jest przecież tak samo absurdalne jak ta opowiastka Starca I:
«Jedna Marysia zakochała się na wczasach w Wacku, potem ze sobą chodzili, ale przedtem Wacek, którego Marysia pokochała pierwszą gorącą miłością, chodził z Jadzią, co jednak ukrył przed Marysią i został posłany do wojska. Kiedy napisałam list do Wacka, że spodziewam się dziecka, które poczęło się wcześniej, Wacek nie odpowiadał, lecz mi napisał później, że on się spodziewa dziecka z Jadzią, która chodziła z Tadkiem. Rodzice nie pozwalali mi chodzić z Jackiem, bo Wacek był młodszy ode mnie o 50 lat. Ja mam teraz, «Przyjaciółko», lat 16, a gdy poznałam Gienka, miałam zaledwie 8 lat i wierzyłam w ludzi. Teraz straciłam wiarę w Wacka i jestem w naszym miasteczku wytykana palcami. Poradź, kochana «Przyjaciółko», co robić. Jestem w tym gorszym położeniu, gdyż moja mamusia, która przez 70 lat bezpłodna, wyleczyła się i spodziewa się teraz również dziecka. Czy może być dla mnie jeszcze życie?»
Tadeusz Różewicz. Źródło: Wikipedia
Różewicz był poetą sceptykiem wobec czynów człowieka, wynalazków technicznych. Uważał, że człowiek niesie zniszczenie samemu sobie i światu, w którym mieszka. Porządek świata wymyka się całościowemu uporządkowaniu, nazwaniu, znalezieniu w nieharmonijnej całości. Po co są wojny, skoro nie przynoszą nikomu trwałego dobra? Świat zasypywany pustymi słowami i stosami śmieci nieubłaganie z roku na rok szybciej pędzi na samozatracenie. Etyka, wartości, autorytety giną. Zatracamy się w biologii, szybko przemijamy, gubimy się w technice, w polityce, w biznesie.
Tadeusz Różewicz odmawiał bohaterom współczesnym tragiczności, tej tragiczności, która była koniecznym atrybutem postaci antycznych. Poeta i dramaturg drwił ze stworzonych przez siebie postaci. Był często nowym Stańczykiem XX wieku, który mówił wprost prawdę oczy nam – ludziom.
Tadeusz Różewicz mówi zza grobu. Słuchajcie:
«Co jest pierwsze? Pisanie? Nie. Pierwsze jest czytanie. W moim wieku wydaje mi się, że to, co się czyta, jest równie ważne, jak to, co się pisze. Czasem ważniejsze, ciekawsze. Wieczory autorskie powinny się zmieniać. Jak słucham swoich wierszy, czytanych przez innych, nabieram ochoty, by je poprawić. Albo czytać utwory innych».
«Chciałbym pisać tak, aby ludzie mogli dotknąć moich słów».
«Życie moje zostało pozbawione sensu. W chwili próby walczyłem z bronią w ręku, «przelewałem krew»; jestem w porządku wobec siebie, ludzi, ojczyzny. Ale nie uratowałem sensu życia».
«Mój świat, który próbowałem budować przez pół wieku wali się, pod gruzami domów szpitali i świątyń umiera człowiek i bóg, umiera człowiek i nadzieja, człowiek i miłość».
«Czasy są niby duże, ludzie trochę mali».
«Pomnikomania (budowanie i rozwalanie) jest nasza chorobą narodową… Czekają na nas jeszcze monstrualne niespodzianki…».
«Teraz zawsze jestem sobą. Tak długo wędrowałem, zanim doszedłem do siebie».
«Sukces kiwa na wszystkich palcem w bucie…»
Tadeusz Różewicz choć nie żyje, nie starzeje się. Zajrzyjcie do jego utworów. Przeczytajcie «Kartotekę», «Do piachu», «Kartotekę rozrzuconą», przeczytajcie «Trelemorele» i inne sztuki dramatyczne, przeczytajcie jego wiersze. W takim świecie żyjemy, kiczowatym, absurdalnym i pełnym chaosu. Próbujemy nadać mu jakąś formę, ale ona nam umyka, ucieka.
W kwietniu minęło cztery lata od śmierci Tadeusza Różewicza, który nie dostał Nagrody Nobla, ale widział nasze jasne i ciemne strony, wielkość i małość, heroizm i śmieszność. Sięgnijmy ponownie po jego słowa.
Wiesław PISARSKI,
nauczyciel skierowany do pracy dydaktycznej przez ORPEG do Łucka
Twórczość. Wybrane utwory:
Proza:
1946 – «W łyżce wody» (satyry),
1970 – «Śmierć w starych dekoracjach» (opowiadania),
1971 – «Przygotowanie do wieczoru autorskiego» (szkice, wspomnienia, utwory sceniczne),
1979 – «Opowiadania traumatyczne. Duszyczka» (miniatury literackie),
1980 – «Tarcza z pajęczyny»,
Zbiory wierszy, poematy:
1947 – «Niepokój» (zawiera wiersz «Ocalony»),
1948 – «Czerwona rękawiczka»,
1951 – «Czas, który idzie»,
1956 – «Poemat otwarty»,
1958 – «Formy» (zawiera wiersz «List do ludożerców»),
1960 – «Rozmowa z księciem» (wiersze i proza poetycka),
1961 – «Głos Anonima» (zawiera poemat «Et in Arcadia ego»)
1962 – «Nic w płaszczu Prospera»,
1964 – «Twarz»,
1968 – «Twarz trzecia» (zawiera poematy «Spadanie» i «Non–stop–show»),
1969 – «Regio» (zawiera poemat prozą «Złowiony»),
1977 – «Duszyczka» (poemat prozą),
1998 – «Zawsze fragment. Recycling»,
1999 – «Matka odchodzi» – książka otrzymała laur Śląskiego Wawrzynu Literackiego za 1999 oraz Nike w 2000,
2001 – «Nożyk profesora» (poemat i wiersze),
2002 – «Szara strefa»,
2005 – «Uśmiechy»,
2007 – «Nauka chodzenia. Gehen lernen»,
2008 – «Kup kota w worku»,
2011 – «Historia pięciu wierszy»,
2012 – «to i owo»,
2015 – «Ostatnia wolność»,
2015 – «Znikanie».
Dramaty:
1960 – «Kartoteka»,
1962 – «Grupa Laokoona»,
1964 – «Świadkowie albo nasza mała stabilizacja»,
1965 – «Śmieszny staruszek»,
1965 – «Wyszedł z domu»,
1969 – «Stara kobieta wysiaduje»,
1970 – «Akt przerywany»,
1975 – «Białe małżeństwo»,
1979 – «Śmierć w starych dekoracjach»,
1979 – «Do piachu»,
1982 – «Pułapka»,
1997 – «Kartoteka rozrzucona»,
1997 – «Palacz».
CZYTAJ TAKŻE:
ABC KULTURY POLSKIEJ: KAŻDY Z NAS JEST DZIECKIEM KOCHANOWSKIEGO
ABC KULTURY POLSKIEJ: ANDRZEJ STASIUK – CUD DOŚWIADCZANIA ŻYCIA
ABC KULTURY POLSKIEJ: WSZECHŚWIAT STANISŁAWA LEMA
ABC KULTURY POLSKIEJ: W JEGO KSIĄŻKACH ZNAJDZIESZ TO, CO DLA CIEBIE NAJWAŻNIEJSZE