W Krakowie, podobnie jak na całym świecie, wszyscy (no może prawie wszyscy) ludzie, niezależnie od wykształcenia i doświadczenia, a opierając się jedynie na tzw. życiowej mądrości, uważają samych siebie za znakomitych ekonomistów i lekarzy.
Mają gotową receptę na to, aby każdy obywatel żył, jak pączek w maśle i wszystko wiedzą o swoim i cudzym zdrowiu.
Wystarczy przejść się w mieście królów po Nowym lub Starym Kleparzu, aby otrzymać przepis na cudowny lek załatwiający raz na zawsze nagniotki, tudzież dowiedzieć się jak rozwiązać problem powiększającej się jasno oświeconej łysinki. Trenerem, zwłaszcza po przegranym meczu reprezentacji, jest absolutnie każdy Polak. Jak kraj długi i szeroki, zewsząd dobiegają takie oto rozmowy:
– Panie, toż to śmiech na sali wpuszczać Lipca! Facet od trzech miesięcy grzeje w Anglii ławę! W piłkę nie mógł trafić! A Sierpień gra we włoskiej lidze jak z nut. To go nie powołał! Śmichy-chichy z kibiców!
– Tego Sierpnia, to rzeczywiście Włosi trafili, zapłacili za niego jakieś śmieszne pieniądze i jak im się opłaciło. Teraz mogą śmiać się od ucha do ucha!
– No i jeszcze to beznadziejne ustawienie zawodników! Nasz trener trzyma się go rękami i nogami, nic nie zmienia od kilku spotkań, jakby to przynosiło dobre efekty.
– Masz pan rację, ale to w końcu nasza reprezentacja i tak człowiek dalej będzie trzymał za nich kciuki.
Dokładnie tak jak ja!
Być jak pączek w maśle – oznacza życie w dobrobycie i w absolutnym szczęściu.
Śmiech na sali – powiedzenie opisuje sytuację bynajmniej nie śmieszną a raczej smutną i żenującą.
Grzać ławę – to dla zawodnika prawdziwy koszmar, ponieważ dotyczy sportowca, który nie występuje a jedynie jest nieustającym rezerwowym.
Grać jak z nut – znaczy wyśmienicie, wspaniale.
Śmichy-chichy – to robienie sobie z kogoś żartów, kpin (nie lubimy tego bardzo, zwłaszcza w sporcie).
Śmieszne pieniądze – to po prostu niewielka kwota.
Śmiać się od ucha do ucha – czyli wyrażanie absolutnej radości.
Trzymać się rękami i nogami – opisuje wielkie przywiązanie lub przyzwyczajenie do kogoś albo do czegoś.
Trzymać kciuki – czyli zwyczajnie kibicować.
Gabriela WOŹNIAK-KOWALIK,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG
CZYTAJ TAKŻE:
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: KRÓTKIE ROZWAŻANIA Z KONIEM W TLE
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: FRAZEOLOGICZNY ZWIERZYNIEC
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: PSIE ŻYCIE ZMOKŁEJ KURY
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: SZUKAJ WIATRU W POLU
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: MAŁA CZARNA SIEDZI NA KASIE
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: BURZA W SZKLANCE WODY
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: DIALOGI NA CZTERY NOGI
ZWIĄZKI FRAZEOLOGICZNE: GUMOWE UCHO