Urodził się w 1856 r. w Drohobyczu, w zamożnej rodzinie żydowskiej. Od najmłodszych lat, razem ze swymi braćmi, był wychowywany w głębokim poszanowaniu religii oraz tradycji judaizmu, a równocześnie w atmosferze tolerancji dla innych kultur oraz wyznań.
Jego ojciec, niemieckojęzyczny przemysłowiec, był właścicielem rafinerii w Drohobyczu. Przez całe życie wspierał swojego syna w realizacji artystycznych ambicji. Nauka w gimnazjum sprawiała młodemu Maurycemu duże trudności. Trzy razy zmieniał szkoły w Drohobyczu i we Lwowie. Natomiast rysunek i malarstwo było jego pasją od wczesnych lat.
Mając 13 lat rozpoczął naukę w pracowni lwowskiego malarza Michała Godlewskiego przygotowując się tym samym do egzaminu na studia wyższe. Już jako piętnastolatek stawiał swoje kroki w artystycznym świecie Wiednia. To tam po raz pierwszy zobaczył monumentalne, historyczne obrazy Jana Matejki: «Batorego pod Pskowem», «Kazanie Skargi», «Unię Lubelską», które w młodym chłopaku roznieciły pełne żaru uczucie patriotyzmu oraz wywołały potrzebę zrozumienia istoty związków łączących narody: polski i żydowski.
Portret Maurycego Gottlieba, gazeta «Tygodnik ilustowany», 1879 r., nr 188. Public domain.
Te wielkie dzieła stały się dla młodego artysty dowodem, że malarstwo historyczne może odgrywać niezwykłą rolę w kulturze. Właściwie przez całe swoje życie artysta był zawieszony między dwoma światami – tym polskim i tym żydowskim. Maurycy, wychowany w duchu judaistycznej tolerancji i oświecenia, marzył o tym, by być Polakiem. Chciał jednocześnie pozostać wierny tradycji i wychowaniu, które otrzymał jako Żyd.
Spełnienie marzenia o byciu artystą malarzem oddalało Gottlieba od korzeni, ponieważ ortodoksja żydowska zakazywała przenoszenia na obraz wizerunków ludzi i zwierząt. Początkowy okres twórczości Gottlieba, zdradzający ogromny wpływ Matejki, obfitował w obrazy o tematyce historycznej, odwołującej się do dziejów Polski. Wśród prac tego okresu wyróżnia się płótno «Zygmunt August i Barbara Radziwiłłówna».
O potrzebie asymilacji świadczą liczne autoportrety, takie jak «Autoportret w stroju szlachcica». Niestety, po powrocie z Wiednia do Krakowa malarz stał się świadkiem licznych antysemickich demonstracji, które przekonały artystę o tym, że Polakiem nie stanie się nigdy. Dzięki wsparciu Jana Matejki i jego listowi polecającemu, Gottlieb wyjechał do ówczesnej mekki wszystkich artystów, czyli do Monachium.
«Autoportret w ubraniu polskiego szlachcica», 1874 r. Public domain
To tam powstały jego obrazy o tematyce żydowskiej, a wśród nich najbardziej rozpoznawalny: «Żydzi modlący się w synagodze w Dzień Pojednania». Dzieło powstało tuż przed przedwczesną śmiercią malarza. Wydaje się, że artysta przeczuwał swoje odejście i dawał temu wyraz na płótnie. Na obrazie rabin trzyma Torę, na której widnieje napis: «Ofiara za zbawienie duszy Maurycego Gottlieba, błogosławionej pamięci». Natomiast postać stojącą obok rabina uważa się za autoportret artysty.
«Żydzi modlący się w synagodze podczas Yom Kippur», 1878 r. Public domain
«Taniec Salome», 1879 r. Public domain
Maurycy Gottlieb umarł w nocy z 16 na 17 lipca 1879 r. mając zaledwie 23 lata. Niektórzy uważają, że śmierć nastąpiła w wyniku powikłań po anginie. Inni zaś, może bardziej romantycznie usposobieni, twierdzą, że po otrzymaniu wiadomości o ślubie narzeczonej.
Dorobek artystyczny artysty krytycy uznają za stylistycznie niejednolity. Jednakże jak można szukać spójności u kogoś, kto był na początku swojej kariery twórczej i w chwili przedwczesnej śmierci był jeszcze studentem poszukującym własnej drogi?
Gabriela Woźniak-Kowalik,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG