ABC kultury polskiej: Wilczy malarz
Artykuły

Przekrwione ślepia, białe, ostre kły, wywalone jęzory, groza i przerażenie wiejące nie z jednego obrazu, lecz z tryptyku o wspólnym tytule «Napad wilków». Taki pomysł na uwiecznienie tych wyjątkowych zwierząt miał Alfred Wierusz-Kowalski, artysta którego okrzyknięto wilczym malarzem.

Z trzech planowanych płócien powstało jedynie pierwsze o imponujących rozmiarach jedenaście na dziewięć metrów i przedstawiało wyjazd z dworu. Ostatnim zaś akordem w tej wilczej symfonii miała być scena przedstawiająca puste, przewrócone sanki i wilki ogryzające rozwleczone kości.

Trudno się nie zgodzić, że to wizja wzięta żywcem z jakiegoś filmu grozy lub horroru. Pomysł jednak nie został nigdy przez artystę zrealizowany. Malarzowi w jego zamyśle przeszkodziła śmierć. Po roku od zgonu Wierusza-Kowalskiego rodzina zlikwidowała jego pracownię w Monachium i pociągiem wysłała do Polski zgromadzone tam prace artysty.

W Strzałkowie, na granicy zaboru pruskiego i rosyjskiego, pociąg musiał zatrzymać się nieco dłużej, gdyż konieczne było dokonanie pewnych dodatkowych formalności. W czasie, gdy nikt obrazów nie pilnował, Niemcy, z niewiadomych powodów, podpalili wagon. Wszystkie prace mistrza spłonęły doszczętnie, a wraz z nimi pożar strawił także «Napad wilków».

Alfred Wierusz-Kowalski urodził się w 1849 r. w Suwałkach. Jest jednym z głównych przedstawicieli tzw. szkoły monachijskiej. Należał do artystów malujących chętnie sceny rodzajowe, zwłaszcza z udziałem koni, których ruch, ekspresję oraz anatomię uwieczniał iście po mistrzowsku. Jego obrazy przedstawiające konne orszaki weselne przepełnione beztroską fantazją, rozpędzone chłopskie furmanki, kuligi i jarmarki zachwycają każdego widza.

Wierusz 1

Alfred Wierusz-Kowalski, ok. 1875 r. Public domain

Jednak nade wszystko malarz umiłował temat wilków i śniegu. Zazwyczaj na jego płótnach ludzie i zwierzęta stanowią niezwykle dynamiczny, pełen grozy i dramaturgii układ. Niebywały realizm w oddawaniu galopujących koni, rozpryskujących kopytami śnieg, broniących się pochodniami i strzelbami ludzi oraz rozwścieczonej watahy zajadle atakującej podróżnych niezmiennie budziły zachwyt i zdumienie.

Fascynacja artysty drapieżnikami zaczęła się prawdopodobnie od zdarzenia, o którym sam często opowiadał. Miał wówczas osiem lat. Pewnej zimy, gdy z rodzicami wyjechał na przejażdżkę saniami, był świadkiem przerażającego wydarzenia. Zostali zaatakowani przez stado wygłodniałych wilków. Ludziom prawdziwym cudem udało się ujść z życiem. Od tej pory te zwierzęta stały się znakiem rozpoznawczym artysty.

Z równą maestrią co żywe istoty malarz odzwierciedlał śnieg. Puszysty i lekki albo ciężki, zbity, nasączony wodą. Widz dosłownie mógł poczuć jego fakturę. Nieskazitelnie biały, delikatny jak chmurka lub opleciony barwnymi refleksami zachodzącego słońca. Z płócien emanuje prawdziwa magia.

Uczciwie trzeba powiedzieć, że krytycy nie znosili Wierusza-Kowalskiego. Nie szczędzili mu wszelkich możliwych złośliwości. Po Monachium krążyła taka anegdota: «Płaski horyzont, trochę piasku, nieco śniegu, a jeśli do tego wilk – to Kowalski albo Brandt». Alfred Nowaczyński był uprzejmy napisać: «Mamy w Monachium następców tronów sławy i popularności (…) targających biednego wilka we wszystkich kierunkach».

Malarz jednak niespecjalnie przejmował się tymi recenzjami i zwyczajnie robił swoje. Poza tym bawarscy mieszczanie wprost go uwielbiali. Pod koniec XIX w. osiągnął szczyt popularności. Monachijska Akademia nadała mu tytuł honorowego profesora, natomiast czasopismo «Biesiada Literacka» zakomunikowało, że każde dzieło znajduje swojego nabywcę zanim jeszcze opuści wygodne sztalugi: «Szczególnie za wilki jego płacono drożej niż za innych artystów sobole i gronostaje».

Alfred Wierusz-Kowalski zmarł w Monachium w 1915 r., w wieku 66 lat, prawdopodobnie na raka oczu.

Wierusz 2

«Wilk», przed 1915 r. Public domain

Wierusz 3

«Powrót z jarmarku», 1880 r. Public domain

Wierusz 4

«Niedzielny poranek», 1900 r. Public domain

Gabriela WOŹNIAK-KOWALIK,
nauczycielka skierowana do Łucka i Kowla przez ORPEG

CZYTAJ TAKŻE:

ABC KULTURY POLSKIEJ: EDWARD DWURNIK – MISTRZ SZCZEGÓŁU

ABC KULTURY POLSKIEJ: WIELKANOC NA PŁÓTNACH MISTRZÓW

ABC KULTURY POLSKIEJ: PAPCIO CHMIEL

ABC KULTURY POLSKIEJ: WITOLD PRUSZKOWSKI – SPÓŹNIONY ROMANTYK POLSKIEGO MALARSTWA

ABC KULTURY POLSKIEJ: ŚWIĄTECZNE OBRAZY

ABC KULTURY POLSKIEJ: TRZY RAZY NOAKOWSKI

ABC KULTURY POLSKIEJ: JERZY NOWOSIELSKI – UDUCHOWIONY MALARZ

ABC KULTURY POLSKIEJ: JAN STANISŁAWSKI – MISTRZ PEJZAŻU

Powiązane publikacje
ABC kultury polskiej: Reksio i reszta ferajny
Artykuły
Niech podniesie rękę w górę każdy, kto w czasach magicznego dzieciństwa poznał animowaną opowieść zaczynającą się od słów: «Dawno, dawno temu w Krainie Deszczowców zaginął sławny badacz latających żab profesor Baltazar Gąbka. Z Krakowa wyrusza ekspedycja kierowana przez niemniej słynnego podróżnika – Wawelskiego Smoka, któremu w niebezpiecznej wyprawie towarzyszy książęcy kucharz Bartolini Bartłomiej. Ich śladem podąża tajemniczy Don Pedro...»
25 marca 2024
ABC kultury polskiej: Kazimierz Wierzyński – awangardowy artysta, poeta frontowy
Artykuły
Postać Kazimierza Wierzyńskiego jest wyjątkowym przykładem tego, że patriotyzm niczego nie ogranicza, nie narzuca jednej konkretnej roli, czy martyrologii. Czy można być równocześnie i awangardowym artystą, naruszającym normy ówczesnej poezji, i «poetą frontowym», zawsze gotowym walczyć o Polskę? Kazimierz Wierzyński taki właśnie był…
29 lutego 2024
ABC kultury polskiej: Antoine Cierplikowski – najsłynniejszy fryzjer świata
Artykuły
Wielkie pokazy mody znanych projektantów organizowane w XXI wieku na wzór spektakularnych przedstawień nie dziwią ani nie zaskakują już nikogo. Ogólnoświatowe konkursy mistrzów grzebienia i nożyczek także są wyjątkowymi artystycznymi przedsięwzięciami. Droga do takiego postrzegania pracy ludzi kojarzących się tylko ze zwykłym rzemiosłem szycia i strzyżenia nie była ani prosta, ani usłana różami.
07 lutego 2024
ABC kultury polskiej: Kornel Makuszyński – pisarz z uśmiechem w herbie
Artykuły
Kornel Makuszyński urodził się w Stryju w 1884 r. Tam też rozpoczął naukę w miejscowym gimnazjum. Nie dane jednak było mu zostać absolwentem tej szkoły, ponieważ już po pierwszej klasie został z niej relegowany.
25 stycznia 2024
ABC kultury polskiej: Sanah – piosenkarka skazana na wielki sukces
Artykuły
15 sierpnia 2023 r. zagrała piękny koncert na Stadionie Śląskim w Chorzowie, potem wystąpiła jeszcze na Stadionie Narodowym im. Kazimierza Górskiego w Warszawie i w końcu zachwyciła widzów na Polsat Plus Arenie w Gdańsku. W minionym roku wszędzie zapełniła stadiony po brzegi. Jej piosenek łącznie słuchało ponad 170 tysięcy widzów.
23 stycznia 2024
ABC kultury polskiej: Dominik Połoński – wiolonczelista niezłomny
Artykuły
Był genialnym i wybitnym wiolonczelistą. Przez zły los został naznaczony piętnem śmierci w samym środku swojej kariery. Wszystko przez nowotwór mózgu i kolejne ciężkie operacje. Był jedynym na świecie muzykiem, który grał na wiolonczeli, używając tylko prawej ręki. W jednym z wywiadów stwierdził zdecydowanie: «Pokonałem raka mózgu jedynie dla wiolonczeli».
10 stycznia 2024
ABC kultury polskiej: Wiesław Ochman – najwybitniejszy wśród wybitnych
Artykuły
Wiesław Ochman urodził się krótko przed II wojną światową, w roku 1937. Jego ojciec został aresztowany przez Niemców w roku 1944 i nikt więcej o nim niczego się nie dowiedział. Syn już nigdy nie zobaczył ojca. Wychowywała go matka, która zaszczepiła w nim zainteresowania artystyczne.
03 stycznia 2024
ABC kultury polskiej: Muzyka w Krakowie
Artykuły
Europejska Stolica Kultury to miasto naszego kontynentu wybrane przez Unię Europejską, które w ciągu jednego roku ma możliwość zaprezentowania wszelkich aspektów i obszarów życia kulturalnego samego miasta, regionu a także państwa. Aby otrzymać tak zaszczytne i zobowiązujące wyróżnienie miasta kandydackie muszą spełnić wiele warunków przewidzianych w aktach prawnych kodyfikacji unijnej.
01 grudnia 2023
ABC kultury polskiej: Gustaw Holoubek – czarodziej polskiej sceny teatralnej
Artykuły
Umiał zagrać każdą rolę, jaką życie zawodowe przed nim postawiło: Andrzeja Keniga z filmu «Prawo i pięść» z niezwykłą piosenką śpiewaną przez Edmunda Fettinga, Gustawa-Konrada w «Dziadach», króla Władysława Jagiełłę i Kordiana. Był niezwykłym aktorem i człowiekiem. Umiał przekazać w każdej swojej roli uniwersalne prawdy o człowieku i świecie.
20 listopada 2023